Piąta kolejka obfitowała w emocje. Wszystko się może zdarzyć, ale niektóre drużyny muszą przejść w tryb pełnej mobilizacji, żeby faza play-off pozostawała w zasięgu.
Zaczęliśmy od meczu w II LO im. R. Traugutta. Foxes Team walczyli o pierwsze zwycięstwo w sezonie. Zadanie trudne, bo do Częstochowy przyjechali gracze rozpedzajacego się OSiR Kłobuck . Goście lepiej rozpoczęli spotkanie. Dwie trójki trafił Piotrek Skrzydlak, jedną dorzucił Francois-Xavier Guidon. Gospodarze nie mieli w tej części najlepszej skuteczności. Pierwsza kwarta dla Kłobucka 13:19. Druga kwarta to pojedynek Marcina Sawickiego z Tomkiem Folfasińskim. Kapitan gości zdobył 9 punktów, gracz gospodarzy odpowiedział 8 oczkami. Kłobuck zachował więcej zimnej krwi i wygrał kwartę 17:22. Do przerwy goście prowadzili 30:41.
Po przerwie na parkiet wyszła odmieniona drużyna Lisów. Dwie trójki trafił Bartek Otrębski, kolejną dorzucił Michał Radwański. Kolejne punkty zdobywał Tomek Folfasiński. Twarda obrona gospodarzy pozwoliła zatrzymać drużynę Kłobucka na 15 punktach, pomimo dobrej gry pod koszem Kamila Sierawskiego. Lisy odrobiły większość strat, wygrywając kwartę 22:15. Decydująca czwarta kwarta to twarda walka z obu stron i sporo emocji u wszystkich graczy. Wreszcie wstrzelił się Łukasz Mądry, który zdobył dla swojej drużyny 10 punktów. Wspierał go Sebastian Idzikowski, ale Kłobuck skutecznie odparł pogoń gospodarzy. Ciężar gry po stronie gości wzięli na siebie Sawek i Xav, którzy razem zdobyli 14 punktów. Ostatnią kwartę wygrali goście 19:20 i to oni mogli się cieszyć z kompletu punktów. Ostateczny wynik to 71:76 dla Kłobucka.
Foxes Team 71:76 OSiR Kłobuck
Foxes: Folfasiński 19, Mądry 14, B. Otrębski 13 (2), Idzikowski 11 (2), P. Otrębski 6, Radwański 5 (1), Pudło 2, Ogrodniczak 1
Kłobuck: Sawicki 20 (1), Guidon 17 (1), Skrzydlak 16 (4), Sierawski 8, Solarczyk 8, Szczepański 6, Glajzner 1, Kuźnik 0, Wilk 0, Woźniak 0
MVP spotkania: Francois-Xavier Guidon
Drugi środowy mecz na pewno nie odstawał poziomem. Do Konopisk przyjechała drużyna Basket Akademia Sportowa Lubliniec . Gospodarze, czyli Basket Konopiska przystępowali do meczu z pierwszego miejsca i bez porażki we wcześniejszych meczach. Goście mieli tylko jeden punkt mniej w tabeli. Pierwszą kwartę gracze z Lublińca zaczęli od mocnego uderzenia. Cztery trójki trafił Kuba Grus, na którego Niedźwiadki nie mogły znaleźć sposobu. Walkę z kapitanem Akademii podjął Kacper Pyrzyna, ale jego 8 punktów nie wystarczyło na bardzo dobrze dysponowanych graczy Lublińca. Goście wygrali pierwszą kwartę 16:23. Druga kwarta była bardziej wyrównana. Gospodarze pokazali, że mają wiele opcji w ataku. Dwa razy za trzy trafił Artur Redwan, po 4 punkty dołożyli Nazar Cheva, Kacper Ratajczak i Wojtek Kasztelan. Goście mieli jednak w swoich szeregach Sebastiana Pasiekę, który zdobył 14 punktów. 8 oczek dorzucił Kuba Grus i Lubliniec nieznacznie wygrał kwartę 23:24.
Drużyna Konopisk pokazała już w tym sezonie, że potrafi w przerwie skorygować błędy. Podobnie było i w tym meczu. Gospodarze zaliczyli dobrą kwartę w obronie, kolektywem punktując w ataku. Duet Grys&Pasieka zdobył „tylko” 10 punktów i Konopiska wygrały tę część spotkania 18:13. Przed ostatnią kwartą wynik był sprawą otwartą, goście mieli trzy punkty przewagi. Lubliniec pokazał jednak jaką różnicę robią trafienia z dystansu. Kolejne trzy trafienia za trzy zanotował Sebastian Pasieka, jedną trójką wsparł go Bartek Majewski. Goście wygrali kwartę 13:20 i całe spotkanie 70:80
Basket Konopiska 70:80 Basket Akademia Sportowa Lubliniec
Konopiska: K. Pyrzyna 15 (1), Korkuts 15, Redwan 11 (3), Kasztelan 8, Ratajczak 7 (1), Janik 4, P. Pyrzyna 4, Cheva 4, Wojciechowski 2, Wośko 0
Lubliniec: Pasieka 37 (5), Grus 29 (6), Sawicki 5 (1), Toman 4, Kołtuński 3, Świtek 2
MVP spotkania: Sebastian Pasieka
W czwartek ponownie gościliśmy na meczu Ironmen Basketball z Akademia Koszykówki ISKRA Częstochowa II. Podopieczni trenera Cieślaka od początku meczu zaskoczyli gospodarzy. Mikołaj Szojda i Karol Complak sprawiali sporo problemów obronie Ironmenów. Dynamiczny duet częstochowian zdobył w pierwszej kwarcie 19 punktów. Po 10 minutach gry na tablicy widniał wynik 16:25 dla gości. Druga kwarta to już odmienny obraz meczu. Gospodarze zwarli szeregi w obronie, poprawili skuteczność w ataku i wygrali kwartę 27:9. Dobrze prezentował się Dawid Raszewski, zdobywca 10 punktów. Do przerwy Ironmeni wygrywali 43:34.
Druga połowa to pełna kontrola wyniku przez gospodarzy i sukcesywne powiększanie przewagi. Za trzy trafił Kacper Hajduś. Nieźle punktowali Marcin Kołodziej, Szymon Sztencel i Piotrek Ziental. Trzecia kwarta wygrana przez Ironmenów 22:10, czwarta 22:11. Całe spotkanie zakończyło się wynikiem 87:55.
Ironmen Basketball 87:55 Akademia Koszykówki ISKRA Częstochowa
Ironmen: Hajduś 17 (3), Raszewski 16, Sztencel 14, Ziental 13, Kołodziej 12, Bendkowski 5, Pustuł 4, Wróblewski 4, Nowak 2
Iskra: Szojda 24, Complak 16 (2), Chałubek 4, Wąsik 4, Ksoń 4, Pilśniak 2, Karoń 1, Warzyszyński 0, Zarychta 0, Rędzioch 0, Kilian 0, Słonina 0, Halbiniak 0, Wojciechowski 0
MVP spotkania: Kacper Hajduś
Kolejkę zakończyło spotkanie w Kamienicy Polskiej. UKS Dwójka vs Boston Cegliks . Obie drużyny bardzo potrzebowały zwycięstwa, żeby doskoczyć do czołówki. Gospodarze wyglądali na zderminowanych od początku meczu. Bardzo dobrze radził sobie Przemek Ujma, zdobywając 12 punktów. Po stronie Bostonu trójkami odpowiadał Patryk Kliszewski, notując trzy trafienia zza łuku. Pierwszą kwartę wygrali gracze Kamienicy 21:18. Kolejne 10 minut to wyrównana walka. Dla kamienicy dalej punktował Przemek Ujma, wspierany przez Darka Szymczyka. Duet graczy gospodarzy zdobył razem 13 punktów. Boston w dalszym ciągu stawiał na rzuty z dystansu. Dwa trafienia Szymona Leszcza, jedno Artura Jezika pozwoliły wygrać kwartę 17:19. Do przerwy prowadził zespół Kamienicy 38:37.
Po zmianie stron Boston zaczął zyskiwać przewagę, odskakując gospodarzom na 8 punktów. Bardzo dobrą kwartę zaliczył Piotrek Dzianok, zdobywając osiem oczek. Końcówka kwarty to jednak mobilizacja graczy Kamienicy i zmniejszenie wyniku, głównie za sprawą Przemka Ujmy i Radka Ciejpy. Dzięki ich dobrej grze, udało się zmniejszyć stratę do jednego punktu. Przed ostatnią kwartą Boston prowadził minimalnie 55:56. W ostatniej części meczu gospodarzy prowadzili Darek Szymczyk i Michał Cieślak. Tych dwóch graczy zdobyło 18 z 20 punktów swojej drużyny. Boston jednak nie zwalniał tempa. Dwie trójki trafił Patryk Kliszewski, 8 punktów zdobył Daniel Bajor. Między 4 a 6 minutą goście zrobili wynik 10:0, co dało im dwucyfrową przewagę i pozwoliło kontrolować wynik do końca meczu. Kwarta wygrana przez gości 20:29 i cały mecz 75:85.
UKS Dwójka Kamienica Polska 75:85 Boston Cegliks
Kamienica: Ujma 30 (3), D. Szymczyk 16 (1), M. Cieślak 15, Ciejpa 8 (1), Wosik 4, Masłoń 2, T. Cieślak 0, W. Szymczyk 0, Wielgomas 0
Boston: Kliszewski 19 (5), Dzianok 17, Żyła 14 (1), Bajor 8 (1), Chobot 6, Leszcz 6 (2), Jezik 5 (1), Wasilewski 4, Karkocha 4, Sitek 2
MVP spotkania: Patryk Kliszewski